... co w ryżu piszczy.
Dziś udamy się na koreańską wieś aby zobaczyć jak rośnie koreańskie złoto, czyli ryż. Właściwie jeśli spojrzeć na Koreę to w 95 procentach składa się z gór porośniętych lasem, pól ryżowych i wielkich mega-blokowisk. Całą resztę oceniam na jakieś 5 procent, wśród których można znaleźć nieraz bardzo ciekawe miejsca. Wymaga to jednak trochę czasu i nieco szczęścia. Mimo, iż uprawa ryżu zajmuje większość terenów rolniczych Korei i tak zbiory są niewystarczające do wyżywienia całego narodu Korei Pd. Zmuszona jest zatem do jego importu. Pola ryżowe wokół miast kurczą się zamieniając się najczęściej we wspomniane wcześniej blokowiska. Zanim więc znikną, popatrzmy jak wyglądają tu, na wyspie Geoje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz